Wybaczcie, że tak długo nie jestem obecna na tym blogu... obecna sytuacja, która ciągnie się od dłuższego czasu mocno wywiera na mnie presję i... niestety jestem zmuszona zawiesić tego bloga.
Mam nadzieję, że wrócę koło świąt.
Także... żegnam na jakiś czas i przepraszam wszystkich czytelników~ Lisa Malfoy
Hej, trafiłam na bloga dzisiaj. Podoba mi się, jest bardzo pozytywny i przyjemny. Czytam w tramwaju, gdy jadę na uczelnię i mam miły poranek :)Znam tę presję.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie
http://dramione1997-1998.blogspot.com/
Szkoda, że chwilowo zawiesiłaś opowiadanie, bo przeczytałam je od razu. Jest świetne, choć nie podoba mi się do końca postać Lucjusza.
OdpowiedzUsuńPostacie są fajnie pokazane, stworzyłaś nową rodzinkę dla Miony i boskiego małego braciszka.
Czekam już na święta
pozdrawiam